Jak podróżować w obecnych, niepewnych czasach?
Spróbujcie wykonać proste zadanie:
1. Wejdźcie na mapy Google, dla ułatwienia link: https://www.google.pl/maps
2. Zmieńcie obraz na satelitę (kwadrat w lewym dolnym rogu)
3. Oddalcie obraz naciskając 3 razy na znak minus (w lewym dolnym rogu dla odmiany)
4. I już te ciemne zielone placki, które zaczynają się wam pojawiać to las. Tam idziemy. Szczęśliwcy wyjdą z domu na piechotę, niektórzy będą musieli podjechać, ale warto. Mówię wam!

Powrót do mikroturystyki
Będziecie zaskoczeni co kryje się za rogiem. To jest właśnie powrót do mikroturystyki, podobnej do tej, popularnej w czasach PRL. Maluch (dla urodzonych w latach ’90 i później: Maluch to taki samochód, Fiat 126p, dlaczego Maluch? Wpiszcie w wyszukiwarkę, sprawa szybko się wyjaśni ;-) No więc Maluch załadowany po dach, na nim dodatkowe walizki i namiot sprytnie przywiązane sznurkami, linkami i co tam jeszcze w pawlaczu było. Może nie spełniało to wyśrubowanych norm bezpieczeństwa, ale i prędkości po drogach międzymiastowych były niewielkie. Namiot, jezioro, ognisko. Cisza i spokój. Bez wspólnej stołówki, basenu, toalet. Bez kolorowych drinków, restauracji. Paprykarz szczeciński, kiełbasa z ogniska, fasolka po bretońsku podgrzana w menażce. Niektórym się łezka w oku zakręciła, inni szybko wpisują w wyszukiwarkach o czym tu się pisze. Niezależnie czy będzie to dla nas powrót do przeszłości czy odkrywanie nowych form rekreacji w tym roku możemy wszyscy eksplorować nasze najbliższe okolice. Tym bardziej, że czeka nas kryzys, a wakacje pod namiotem to najbardziej budżetowy sposób spędzania urlopu.

Zaplanuj swoją mikrowyprawę
Wyprawa może trwać kilka godzin, albo kilka dni, ale nawet kilka godzin może dać się mocno w kość, gdy „w dzicz” udamy się bez odpowiedniego przygotowania. Po co moknąć/marznąć/ szczególnie gdy są z nami dzieci? Aby wyprawa odbyła się bez niepotrzebnych stresów przygotujmy się do niej.
- Zawsze planujcie dokąd zmierzacie
- Załóżcie, że wyprawa potrwa 10 % czasu więcej niż zaplanowaliście
- Zabierzcie ze sobą koc. Pozwoli wygodnie odpocząć, zebrać siły na dalszą drogę. Jeśli wybierzecie koce turystyczne Tripmate https://malokasklep.pl/kategoria/koce-turystyczne-tripmate. Będziecie pewni, że nie zamoknie, a w razie pogorszenia pogody okryjecie się nim jak peleryną, która dzięki odblaskowej lamówce sprawi, że będziecie widoczni, nawet po zapadnięciu zmroku.
W lesie można spotkać sarnę, wiewiórkę, można wykorzystać nowoczesne aplikacje aby sprawdzić co to za ptak śpiewa, a im dłużej jesteśmy w lesie, tym więcej można tam zrobić i zobaczyć. Prawdziwe przygody czekają kilka kilometrów od domu.